Tak myślę, że fajne te kolorki.
Nie muszę przecież zawsze pisać na czarno, co nie?
Jutro zdjęcia, trochę zabawy, wtorek wolny, w środę łyżwy i kino z Biedronkami.
W czwartek, jak się uda, to film, jakieś wydurnianie zapewne i zumba.
Piątek? Można jeszcze zaplanować.
OCZYWIŚCIE "Makbet" musi być codziennie... ;_;
Wczoraj próba: hehehehehehehehe.
Zaraz lecę po herbatę, bo zmarzły mi ręce, jak robiłam zdjęcia zachodu. ;o
Boże, wybrałyśmy na jutro najlepszą scenerię, jaką tylko mogłyśmy... ;3
Skromność, heh.
Właśnie przeżyłam atak serca, bo myślałam, że ktoś stoi za oknem i patrzy się do pokoju, a to tylko się doniczka z kwiatem odbijała...
Ale mam porządek w pokoju, aż miło... <3
No nic, nie mam dzisiaj weny, mówi się trudno, idzie się dalej...
Daj znać, kiedy znowu będę ważna. Kiedy znowu będę znaczyć cokolwiek.
Użytkownik trustonlyme
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.