1209.

z dzisiaj, z nudów :)

Wieczorne pogawędki przy butelce wina i dobra zabawa to zdecydowanie to, czego potrzebowałam i brakowało mi w Nowym Jorku. Jego słodkie pocałunki i ciepło bijące z jego ciała to tak, jakbym spróbowała nieba, którego mi brakuje za oceanem. Jak to ktoś kiedyś powiedział - jesteśmy dwoma magnesami, które się do siebie przyciągają. Zdarzają się problemy, kiedy się od siebie oddalamy, ale po czasie, wszystko wraca na właściwy tor i ponownie możemy się sobą cieszyć. Kocham go i nie wyobrażałabym sobie siebie u boku kogoś innego. Nie chciałabym tego. 

Próbowałam zadzwonić do Julie, ale nie odbierała, więc postaram się to zrobić zaraz. Napisałam do Harreh'a, że zjawię się jutro sama, bo David idzie do studia, a on odpisał mi, że będzie po mnie o 4, bo za długo nie mogą świętować, bo mają wywiad następnego dnia :3

od autorki:

może jeszcze jedna? haha. na razie skupiam się na rozdziale, a tutaj zobaczymy :3 

DAVID - BIEBEER

JULIE - JUSTBEAUTIFULDREAM