Bartuś, chrześniak :) zdj. z telefonu także kiepska jakość.
W końcu wolne. W sumie te ostatnie dni nie były takie złe jak się wydawało że będą. Miały być 3 sprawdziany, a w końcu był tylko jeden na który coś tam się uczyłam. Dziś w sumie nie było tak fajnie bo się źle czułam i w sumnie dalej tak jest dlatego pewnie odpuszczę sobie dzisiejsze porządki i pójdę choć chwilę się zdrzemnąć. Wczoraj z Kamilą połaziłyśmy, pogadały, powspominały :D.
Niech te 6 dni wolnego trwają w nieskończoność, bo prawdę powiedziawszy to mam dość szkoły a w szczególność nauki. W sumie po świętach tylko 3 dni do szkoły i tydzień wolnego, ale te trzy dni będę gorsze niż cały tydzień. Każdy dzień sprawdzian, a w czwartek nawet dwa - marzenie. A tak w ogóle to CHCĘ WAKACJE!