11.09.2011r. - jeden z najlepszych dni w moim życiu.
Tak więc koncert Volver -czad. Oni dawali czadu na scenie a my pod sceną. Yeah... Było przemegazajebiście.
Oby więcej takich zespołów w Brzozowie. Koniecznie. Ej no poszłabym jeszcze na ich koncert...
W szkole to zupełnie inna bajka. Ogólnie to ledwo wyrabiam tym bardziej teraz gdy jestem chora.
Nie wiem czy trzy fakultety to było dobry pomysł, no ale co tam damy radę...może.
Dziś dostałam 5 z polskiego ze sprawdzianu z lektury, której nie przeczytałam, także luz.
Jutro biologia i 16, więc mogę spodziewać się że będę pytana. Uczyć mi się nie chce więc będzie bania. A co tam.
Chcę już jutra godz. 14:50, chcę świąt, chcę ferii, chcę wakacjii...