Siemka.!
Oj dawno mnie tu nie było ale to wynikało z braku czasu notka miała być tydzień temu ale nie wyszło.Zresztą nie ważne.!
A więc mamy wekend z czego bardzo się ciesze gdyż ten tydzień był straszny i musze odreagować.Szkoła się zaczeła trzeba się uczyć na sprawdziany kartkówki robić zadania iwgl masakra;/
Dzisiaj w szkole nawet dobrze przerwy z Helą i Ewą obgadywanie ludzi m.in pierwszaków hahaha:)spoczko.Dwa
W-F na pierwszym nożna zremisowaliśmy 1 do 1 a i przy okazji pozdrawiam kolege z którym byłam w drużynie i który szczelił gola.Na drugi9ej siateczka 2 do 1. oczywiście dla mojej drużyny.Pozdrawiam zbulwersowaną grą watraszke:)
Po lekcjach do domkuobejżałam powtórke pierwszej miłości trudne sprawy i zaraz musze ogarnąć lekcje bo zaraz przyjedzie ciocia z wujkiem.
Jutro od rana sprzątamy a o 13 jade na mecz do Osieku potem o 16 przyjeżdrza Dorota , Ewa i przychodzi Helenka i będzie rycie bani:)
Na niedziele nie mam jakiś konkretnych planów ale coś się wymyśli:)
Ok lece bo nie chce mi się pisać:P
Czasem trzeba tylko być,nie odwracać się w tył.I żyć.
Nie będąc kimś, ale będąc sobą