Wykańcza mnie ostatnio to wszystko. Mam serdecznie dość,nienawidzę nie jasnych sytuacji...Prędzej czy póżniej wszystko się wyjaśni.
Humor coś nie dopisuje..Tyle nauki,stanowczo za dużo.
Jeszcze trochę.
Jeszcze czasem dotykam rany.
Hej,ja przed Tobą umieram,
masuj obolałe niedomówienia,
TYLKO w Tobie nadzieja.