Taak tak, ja i moje rude oblicze, teraz niech nikt mnie nie pyta dlaczego jestem taka wredna, odpowiedź sama w sobie.
Sama nie wiem co powiedzieć, myślałam, że dłużej wytrzymam ale chyba się przeliczyłam.
A tak ogólnie to spotyka mnie ostatnio wiele różnych rzeczy, dziwią pewne osoby o raz ich zachowania jak i niektóre zjawiska, które mam zaszczyt zauważyć kontem oka po czym przyjrzeć się im dokładnie i dokładniej.
Ostatnio zastanawiałam się nad tym, co by było gdybym wtedy się zgodziła i wybrała tę inną drogę. Chodź to nie jedyna myśl, która siedziała dłużej w mojej głowie. Rozmyślałam też o człowieku, istocie dość mądrej chodź nie na tyle by wykorzystać swoją wiedzę i predyspozycje. Owszem są wyjątki chodź sądzę, że i te osoby nie wykorzystały możliwości swojej inteligencji. Są ludzie głupsi i mądrzejsi lecz każdy jest mądry na tyle by zrozumieć przekazywana wiedzę, w mniejszym lub większym stopniu, ale jeśli się wysili i włoży w to trochę chęci to zrozumie się to w 100%. 'Tylko po co mi coś czego nigdy w życiu nie wykorzystam?'- takie zazwyczaj słyszy się pytanie, tylko skąd ta pewność? Nigdy nie wiadomo co Ci się przyda w życiu, może za 20 lat zmienisz zdanie i zechcesz robić coś innego? Coś innego stanie się twoim celem ? Niestety mnie dotyka ten problem, totalnie nie wiem do czego mam się przyłożyć, zmieniam zdanie co '5 min' i weź tu wymyśl co Ci będzie potrzebne w dalszej nauce. Po dłuższym namyśle zaczyna mi się dymić z głowy, więc kończę rozmysły i dalej nie wiem, a bez rozwiązania problemu dalej brnę w to jedno wielkie gówno i nie uczę się niczego, totalnie niczego, olewam co tylko się da. A jeden z ważniejszych wyborów mam tuż przed nosem, chociaż powinnam już dawno wiedzieć, a jak na złość nikt nie jest w stanie mi pomóc. Do tego jeszcze Ty i ten twój Bronek, co to go wymyśliłeś, to już totalnie mnie gubi. Przecież się nie rozdwoję!!
.myślę, że zgubiłam się w jakimś totalnie pokręconym labiryncie.
Jeśli ktoś to przeczytał to gratuluję!