Przed festynem u Klaudka, dzikie rozkminy ;)
później Festyn :DD
hahaha, najlepszy pod słońcem, warto było jechać :D
pogodziłam się z Danielem, Kasią, Hanusią, maagia! ;DD!
poznałam tyle osób, mrauć ;*
Norbert jest moim bratem, więc lajtowo :D
później się tak wytańczyłam z kochaniem ;**
a droga powrotna, to takie mieliśmy szczęście! ; DD! Dziękujemy ;-*
Ale zaczęło padać, więc jeszcze siedzieliśmy jakieś 30 min, w garażu u sąsiada najlepszego, haha! ;D
z Patrycją, Danielem, Wierim i rzecz jasna sąsiadem! ; D później przyszła sąsiadka! ; >
i takim to sposobem o 04:18 byliśmy w doomu! ;DD!
I jestem cholernie nie wyspana! :( spałam 3 godziny, wrr! ;D
a później może Kryspinów z moimi! ;-*
Kocham Cię, Kocham! ;D! ;******