takie na szybko, bo dzisiaj nie chce mi się dużo pisać.
Nie poszłam do szkoły, jest wielki + gardło już tak nie boli i mogę mówić! ;)
byle do piątku, bo z misiaczkiem ;-* muszę być zdrooowa!
a dziś ma mnie odwiedzić Łukasz z Michałem? ;)
jestem z siebie dumna, już 10 dni moje włosy nie widziały prostownicy, ha! ;)
Kocham najbardziej pod słońcem, moje kochanie! ;*