Paryż! :)
Dziś o 5:40 musiałam wstać, i szybciutko wyrobić się na mpka! ;)
pogadałam na przystanku jeszcze z Oliwką ;*
aaa po badaniach, i bieganiu po Krakowie jestem wykończoona!!!
jeszcze mpka do domu miałam za godzinę, bus mi uciekł więc pojechałam do Czułowa :)
a teeraz w końcu w domu siedzę z Nikosiem ;)
Wieczoruuję się jednak z kuzynem, i MARTINI?! :D
aaa, i byle przetrwaać jutro i zaczynamy cudowny weekend!
SOOBOTA! :*
MUUUSI BYĆ IDEALNAAA! ; DD!
Kochaaam najbardziej na świecie! :*