Tak, wiem Dorek, że miało byc cos innego:P:*
Zazwyczaj nasze spacery konczyły sie tym, że byłysmy zmęczone,
śpiące i nie do życia :/ ale.... nie tym razem :P
Oto nasza dzisiejsza przygoda z panem Jeżem - Jerzym zwanym także Mietkiem :)
Piękny, prawda?A jak saaapieee haha xd troche
nam z nim zeszło bo z czwartku zrobił się piątek :P