No tak wrocilam.:]
Jak bylo??Hmmm to jest nie do opisania.To trzeba przezyc.:]
Na wiele rzeczy patrze inaczej i wiele zrozumialam.Ale te swoja przemyslenia zostawie dla siebie.:]
I juz wiem ze za rok (jezeli nic mi sie nie stanie) tez ide i mam nadzieje ze z tymi wspanialymi ludzmi(i ich 'przyjaciółmi) co w tym roku.:]
' Ofiaruję Tobie Panie mój
całe życie me cały jestem twój, aż na wieki.
Oto moje serce, przecież wiesz
Tyś miłością mą
jedyną jest.'
ABY BYLI JEDNO...