21

Nie jestem dziewczynką do której można napisać raz na tydzień, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że jest się chujem i się zapomniało.

Nie pozwól by twoje życie straciło sens przez osobę która po prostu nie jest Ciebie warta.

To co mówisz jest piękne, może dokończysz to za drzwiami?

miałem kiedyś kumpla, chyba nawet przyjaciela. dziś, gdy widzę jego pysk, to centralnie chuj mnie strzela.

Czas niszczy wszystko. Powoli, ale skutecznie.

Niby jest dobrze, ale tak naprawdę wszystko pieprzy się cholernie szybko.

Wszyscy uważają, że coraz bardziej zamykam się w sobie. Ja po prostu już nie jestem taka ufna i musi minąć trochę czasu, aż zaufam nowo poznanej osobie tak , zmieniłam się , ale tylko i wyłącznie przez osoby, które mnie zawiodły -przykro mi.

Dzieciństwo - kończy się wtedy , gdy zaczynasz robić rzeczy , o których nie powiesz rodzicom .

jeszcze długo na dźwięk twojego imienia będę powtarzać w myśli 'ja pierdole, kurwa mać'.

Piłaś coś? - Tylko swoje łzy, że tak pierdolnę poetycko. 

I nie pierdolcie,że uczucia nie istnieją, że potraficie mieć wyjebane na wszystko i mimo wszystko, że nie lubicie, nie pragniecie, nie kochacie i nie marzycie o nikim. Nie pierdolcie, bo chuja prawda, i tak większość z was płacze nocami w poduszkę.

a w wakacje? chrońcie skórę przed słońcem, komórki przed wodą w rzece, a serca przed skurwielami, którzy tylko czyhają, żeby je zranić.

wygłupiałam się z kolegami, Ty stałeś i wszystko obserwowałeś z boku. ja niby nie zwracałam na Ciebie uwagi, ale wiedz, że 'niby'. cały czas patrzyłam się na Ciebie kątem oka. obserwowałam jak na to reagujesz, obserwowałam Twoją zazdrość.

rycerz na białym koniu ? niekoniecznie, może być dresiarz na ośle, byleby mnie kochał to się tylko liczy. 

uwielbiam gdy idąc miastem ze słuchawkami w uszach, rozmyślam o Tobie, a odtwarzacz spośród ponad 500 piosenek losuje akurat tę, przy której wyznałeś mi miłość.

ustawiła go sobie na tapetę i przytuliła monitor. normalne ?

to wszystko przez twój uśmiech, szerokie ciuchy i twoje pięknie wypowiedziane 'kurwa', gdy zauważysz, że brak ci kasy na fajki.