Troche kreatywności, troche więcej kolorów, troche mniej narzekania ;)
Dziś jeździłam z tatą na rowerach w wielkiej ulewie i małej burzy. Coś świetnego!
Tak, zaczynam malować. :)
Kiedyś odprowadzałam siostrę i jej 4-letniego synka do domu z przedszkola. Mały zauważył rozbite, niebieskawe szkło. Powiedział, że to diamenty. Co za piękne spojrzenie. :)