Bardzo dużo rozterek mam dzisiaj, w ogóle dużo w głowie, nie chcę myśleć ale myśli mi się samo xd
Trzeba czekać i wrócić do nudy i nie-myślenia. Moja głowa wysiada. Powinnam więcej spać, ale wreszcie ruszyłam się do biblioteki, życie jest tak zajmujące, mam porządek w pokoju i nie chcę zamykać oczu.
Robię głupstewka przy tablicy i czekam - dziwne - na piątek, chociaż wiem że czegoś będzie brakować i to znacznie.
Wolę już naprawdę mieć pusto w głowie