po wielu miesiącach braku aktywności tutaj postanowiłam wrócić. znów zachciało mi się dodawać wpisy. pewnie znowu zrezygnuję po miesiącu czy dwóch, ale cii. na razie tu jestem ;)
spełniłam parę moich celów i marzeń- w maju byłam w wymarzonym i ukochanym Paryżu. normalnie się zakochałam i chcę tam powrócić. dostałam się do dobrego liceum. niestety to wiązało się z zerwaniem więzi w szkole z moimi znajomymi, ale tak bywa w życiu. w końcu i tak byśmy się rozstali, a ja, ładnie mówiąc, nie chcę zaprzepaścić mojej przyszłości nauką w moim malutkim mieście. no i ciągnie mnie do wielkich miast, a nauka w innym, większym mieście to początek :D
zdjęcie z ogniska, było zajebiście. ale następny dzień to była udręka. skacowana, z bólem głowy leżałam cały dzień w łóżku, przytulając się do butelki wody gazowanej. a 10 lipca powtórka z rozrywki, bo jeszcze nam mało :D
aaa i zapomniałabym, podczas mojej przerwy na fbl poznałam kogoś specjalnego. Paweł aktualnie jest na jakimś wyjeździe młodzieży w Płocku, nudno bez niego, ale cóż poradzić. czekam na jego powrót i kolejne dni pełne jego obecności, a po jego wyjściu znajomy, ulubiony zapach jego perfum *.*
Youre not trying to be perfect,
Nobodys perfect, but you are, to me.