kompromitka part one

przeglądałam sobie stare zdjęcia

z czasów urodzin Kożuszka

i znalazłam tą kompromitkę *-*

wiem, że to zdjęcie jest tragiczne,

ale nie mam innych, a przypomina mi ono dobre chwile <lol2>

w sumie mamy ten photoblog 7 miesięcy,

miałyśmy przez niego wiele głupich spin co nie Julciu? ;*

ale tak wgl to chciałam napisać,

że będę tęsknić za Wami przez te cztery dni xd

no tak.. takie dni jak dziś w szkole

mogłyby być codziennie, pomijając matmę ,

no ale. w sumie 3h liczenia grosików <3

szkoda, że to już koniec ;c

potem Zuzu wbiła,

dziękuję, że próbujesz mnie zrozumieć

i próbujesz mi tą sprawę wytłumaczyć, ale wiesz jak jest...

ogólnie teraz się ogarnęłam i pakowanko *-*

fajnie , że o 3 muszę wstać ;c

ale w sumie chcę jechać nad to morze *-*

mam ogromną nadzieję, że sobotnie plany jak najbardziej wypalą ! <3

tymczasem zbieram się i idę się dalej pakować ! :)

xoxo