Użytkownik usunięty
Bosz... Jak ja Ci Ania zazdroszczę... Nawet nie wiesz, jak bardzo. Wpadłam w wir pracy, zatraciłam się trochę. Ale cóż - tak bywa. Rozstałam się, takie są tego konsekwencje, że praca mnie pochłania. Rozwijam się, ale jednocześnie tęsknię... I to bardzo. Za naturą, za Boboszowem, końmi... Strasznie tęsknię i często myślę. Odezwij się do mnie, napisz jakiegoś maila... Buziak! M.