Cieszę się , że często zapewniam innym rozrywkę .
Tym razem do cyklu '' czemu zawsze ja'' dołączam wspomnienie ze zgubionym butem .
Skok w błoto nie jest najlepszym pomysłem , gdyz może się okazać , że będziecie wracac na boso.
But na szczęście uratowany dzięki ekipie dzielnych mężczyzn ciężko pracujących łopatą .
Przygoda zaliczona lecz katar to najgorszy ze skutków takiej wyprawy.
Przez następny rok będe słyszeć :
*masz tu błoto
*jożin z barzin
*lubisz maseczki błotne ?
Kocham mojego mężczyzne który właśnie stoi w kolejce po happymeala !
________________
http://mikjalsmessa.wrzuta.pl/audio/7fyenDniPTC/foals_-_alabaster