Dawno, dawno temu byłam taka jak na tym zdjęciu. Spontaniczna, zadowolona z życia, śliczna i naturalna.
Ale nawet teraz nie mogę się nad sobą użalać. Jeśli cokolwiek poszło nie tak, to na moje własne życzenie. A może nawet jest lepiej i będzie coraz lepiej. Gdybym tylko nie miała wrażenie, ze patrząc w lusto widzę robota, któremu, och! tak blisko już do perfekcji.
Pracoholiczka, zgorzkniała realistka, wiecznie niezadowolona bulimiczka