hey.. ;*
nie chce mi sie pisac więc napisze tylko troszke o dzisiejszym dniu w sql.. :D
na lekcjach było nudno jak zwykle.. :D
na 7 lekcji musiałam iśc do Maślaki do cetróm i siedziec z Pękalą Doboszem i Arkiem... <zawsze spoko> najgorsze jest to że nie mogłam sie do nich odzywac już po 5 minnutach bo Maślanka sie wkurzyła że zamiast robic zadania to sie ze mną przedrzeźniają.. :D
później na 8 lekcji szłam do Warchałowskiej napisac sprawdzian (poprawe) chociaż poprawiłąm na to samo... -,-
później uks na którym był zarąbiście.. :D
a po uks-ie to już szkoda gadac.. :D Arek mnie cał czas popychałna Kamila i mówiłzbooczne teksty próbowali mi zarac plecak i nie wiadomo co ze mną zrobic -,- iii Arek jeszcze próbował mnie posadzic na ławce bo mu zasłaniałam widoki.. xD
hahah najlepsze yły miny jak powiedziałam po 15 minutacch że jeszcze 20 minut trzeba czekac na autobus stwierdzili że idą wszyscy na piechte do Żukowic przez pola.. :D
haha mega dzień ok ja już spadam spac papa <3