Dzisaj raczej nuda, nie licząc tego że zachowuje się jak kompletna blondynka...
Powiesiłam sobie firane w pokoje :D i upolowałam żółtą bandane :D
I zostałam oskarrzona o wylanie soku na biurko a potem zapomniałam jak się mówi na biurko ....
"- To kto wylał sok jak nie ty? teraz wszystko się kleji!
-Jak się mówi na tą płaszczyzne na której stoi komputer?
-Biurko?
-Tak właśnie. TO NIE JA ROZLAŁAM SOK NA BIURKO!"