I jak się dzisiaj mamy, Świnio?
A kulka na łapie jest?
Nie widzę. A, jednak jest...
Bardzo mnie to cieszy. Niedługo umrzesz.
Śmierć... Śmierć...
Czyli jak było wczoraj w harcówce.
Już nie mogę doczekać się obozu.
Pięć dziewczyn w namiocie - w tym dwie zupełnie małe i niedoświadczone, budowa łóżek w jeden dzień, potem jeszcze inne, itd.
Ale będzie dobrze.
Och, tak!