Cholera jasna... Po prostu masakra. Tak to jest z naszą wytrwałością.
Nie nie nie nie nieeee.!
Ale beznadzieja haha.... W tej dziurze NIC nie można zrobić .!
No tak. Ale cóz. Nie moja w tym wina .; )
Mhm... Tak się nudziłam, że znowu wzięło mnie na zdjecia wszystkiego, co znajduje się przed domem... ;d
hahah.... Taaa i kolejny dysk zapełniony :|
Muzyka, filmy, muzyka, zdjęcia... muzyka...
No tak... to moje dotychczasowe zajęcia. ;d
Dzisiaj kolejny upalny dzień w białymstoku.
Znienawidziłam to miasto po prostu.
słońce, zaduch, tłok w autobusach...
Masakra.!!
No ok. mniejsza o to. Nie będę użalać się tutaj nad porażką miejską... ^^
nie wyszła nam akcja, ale trudno.
Chciałam zobaczyć Jareda, Gerarda i Kaulitzów .<3
Bo by mnie normalnie rozsadziło.
W czwartek na Shreka mwahahaha...
O nie . tym razem nie będę się ciągać przez połowe miasta ze względu na stan autobusów... ;d
No tak. znowu wkroczymy do empiku aby pouczyć się "Francuskiego bez cenzury" hahaha...
I. emm. Może zamówię se tą książke o Nirvanie?
No tak. Jak im powiem, że chcę książkę to będą w szoku -.-
Dzisiaj znowu z Reden; Co by było gdyby...?
Hhahaa... kocham te nasze pojechane wyobrażenia...
Ok. hmm to ja zmykam oglądać koncert 30 seconds to mars... A przynajmniej kilka piosenek Live. <3
Avee. !
**
A co do zdjęcia.? Hmm...
No Boczu. hahaha Nic dodać, nic ująć. ^^