Wzruszająca wręcz niedobra historia wczorajszego wieczoru..:
Wyjazd do Turbi, aby zrobić niespodziankę ukochanej osobie(samochód się zjebał, zły humor), powrót do Zbydniowa wraz z Wiolą i oczekiwanie na mamę, która i tak nie przyjechała, a jeszcze przed ty kupowanie 4 piw za 15 zł : O:O na wspaniałej stacjii Turebskiej.. Powrót do domu z dziadkiem. Po powrocie troszke nudy z Wiola ale to da się przeżyć i picie..:D Nie ma to jak moja zajebana siostra hehe.. (bez szczegułów, nie wtajemniczeni niech niepytają co się tam działo) Największa nowina tego wieczoru, bardzo szokującą dla mnie KORNIK sciął włosy.!!!
No i to taka krótka opowieść na temat naszego wspaniałaego wieczorui nocy zarazem..:)
Na zdjeciu Ola (Emma)
zdjecie by me..:**