*__*
magia... <3
w moim przypadku nieosiągalny cel
nie biegam, nie ćwiczę, nie trzymam diety, opycham się słodyczami i marnuję czas ;]
do szkoły nic nie zrobione, a to przecież już ostatni tydzień (praktycznie)
dokładnie za tydzień będę już w drodze do Londynu <3
będzie cudnie we wspaniałym towarzystwie :D
jedyne co dobre, to znowu zaczynam się przykładać do jazdy konnej i coś tam szlifuję :)
co do diety będę musiała znowu się jakoś za siebie zabrać, bo na razie to wygląda tak, że ja dużo gadam, a mało robię -,-
jutro lekcje zaczynam o 11:30, bo coś tam nam poprzepadało :P nie opłaca się iść, ale wypracowanie piszemy na polaku, więc muszę
ale się wyśpię <3 zrobię rano jakieś pyszne jedzonkooo i będzie dobrze :)
tymczasem idę się kąpać i spać :*