" Już ponad rok odkąd tu jestem i nie wyobrażam sobie, jak mogłam żyć w Warszawie - mieście rozpędzonych samochodów, rozpędzonych ludzi? Wśród krzykliwych reklam, obcego mi coraz bardziej świata, którego byłam fragmentem... rozpędzoną kulą? Jak spędziłam tyle lat bez mamy, śliwek, Rozlewiska, Kaczki Obrażalskiej, Piernackiego, Kaśki, Funia, Mazur...? "
` chodźmy stąd, nawet pod wiatr, nawet pod prąd! ;*