Można się wkurzyć...gdy dodawałam wpis pomyślałam,że go skopiuję...było za późno...wyskoczył błąd a ja piszę to jeszcze raz w notatniku :D

No więc dzisiaj na tacę biorę KREM Z ZIAJI NUNO ANTYTRĄDZIOWY KREM TONUJĄCY.Od dłuższego czasu szukałam dobrego BB kremu.Jak wiecie albo i nie :D Nie maluję twarzy pudrami i fluidami itd. za co jest mi bardzo wdzięczna.Może to nie jest BB krem,ale jest świetny. Sam BB krem z Ziaji nie miał za najlepszych opinii w internecie. Za to ten miał tylko pozytywne.Dlatego się na niego skusiłam. Nie jestem za wybredna co do takich kremów...wystarczy,żebym się nie świeciła jak choinka i żeby mnie po nim nie wysypywało.I wow! Nic z tych rzeczy. Jestem zadowolona.I z czystym sercem mogę napisać,że to o czym producent nas zapewnia to prawda:

Prawda,że nadaje równomierny odcień i poprawia koloryt.

Prawda,że zmniejsza wydzielanie sebum.

Prawda,że nawilża skórę.

Prawda,że nie zatyka porów.

Zastanawiam się nad ograniczeniem bakterii bo nie wiem jak to sprawdzić,ale myśle,że to też prawda.

I jest jeszcze,że tuszuje niedoskonałości- w jakimś stopniu na pewno,ale jak same wiecie nie jest to fluit i można sobie dopomóc korektorem.

plusy:

+opakowanie

+zapach

+wydajność

+cena

+ładnie wygładza,cera przyjemna w dotyku

+brak uczucia maski na twarzy

+ładnie się wchłania

+wyrównuje kolory twarz a niespodzianki są jakby "wygaszone"

+matuje

minusy:

- chyba są dwa odcienie,ale nie jestem pewna...odcien naturalny i ciemniejszy,ja mam odcien naturalny a bardzo mi przypasowałchociaż z natury jestem ciemniejsza

więc myślę,że blade Panie mogę mieć problem z dobraniem,ale watro zobaczyć :)

ocena 10/10

Zadniedługo napisze tu o pielęgnacji mojej twarzy,ponieważ miałam z nią niemałe problemy...myślę,że mogę komuś pomóc :)