*Drinnies*
Bill: JesteśmyDrinnies to znaczy& Nienawidzimy życia poza miastem, jakiś wioch&Dzikiej natury, np. w tych niemieckich wiochach jakiś obozów, bo to takie&
Tom: Taa, bo to ci sie tak wszystko wali i rozłazi wiesz o czy mówię&
*Trochę o seksie*
Tom: Taaak teraz! Nie robiłem tego od długiego czasu& Gdzieś przez parę miesięcy&
Bill: O nie, ja w to nie mogę uwierzyć, że ty wytrzymałeś parę miesięcy&
Ktoś: Tak powiedział to przed kamerą!
(śmiech)
*Nieobecny*
Ktoś: Tak właściwie to skąd czerpiecie informacje na ten temat?