doszłam do wniosku, że prowadzenie photobloga od czasu do czasu, nie jest złą rzeczą, a nie raz można wyrzucić z siebie wszystkie problemy i coś co nam ciąży na sercu.
mimo, że większość osób ma to w dupie, człowiek po prostu czuje się lepiej.
w tym wypadku, witam znowu na pokładzie. Tomiko powraca. :3