Tak jak czasem to robię
połaziłem po domu z otwartym umysłem i szukałem natchnienia
...i nie byłme wcale zakoczony, że niczego nie wymyslilem xD
Ale po jakimś czasie coś powstało
Zawsze to jest jedna myśl ale mnoży się i dodaje do siebie :)
Z problemami często jest tak jakby lac wodę do szklanki
nalewamy całą szklankę,
a gdy się napełnia i przelewa rozlewa się po całym stole
a ze stołu bardzo blisko do podłogi.
Próbujemy wytrzeć co narozlewaliśmy ale okazuje się pozniej,
że całe ręce mamy umoczone.
Prosty przykład ale każdy chyba rozumie o co chodzi
Często jest tak że problemy ''zalewają'' nas
a my roznosimy to dalej
mocno zaciśnięte dłonie i zęby nie sprzyjają dobrym kontaktom
Ostatnio trochę tego doświadczyłem.
To co bardzo pomaga to świadomośc...
...świadomość swojej słabości i zła ktore możemy wyrządzić
A taka świadomość to pierwszy krok do wyzwolenia
Poddanie się nie jest oznaką słabości
podążanie z nurtem życia nie jest złe przecież
Właśnie dlatego aby osiągnąć sukces nie przeciwdziałaj sobie
ale poddaj się
Stan się takim jakim jesteś na prawdę bez zła i problemów
odkryj jak piękny jest czysty i otwarty umysł
PS: Wybacz...trochę Cię widać xD ;*