Babcia
Nasza babcia ma motocykl,
Stare pudło od stu lat,
Jeździ na nim jak na krowie,
Za hamulec ogon ma.
Wyjechała raz na pole,
By naprawić motor swój,
Wyskoczyli z lasu zbóje,
Wykrzyknęli - "Babcia stój!"
Wyciągnęli rewolwery,
Najpierw dwa, a potem cztery!
Najpierw dwa, potem dwa.
Nasza babcia pietra ma!
Przyszedł dziadek jej z pomocą,
Powystrzelał zbójów procą,
Dupija, dupija,
Powystrzelał zbójów procą!