Kochanie chciałbym abyśmy zawsze się tak uśmiechali tak jak na tych zdjęciach (oczywiście pisze o takim szczerym uśmiechu jak czasem mieliśmy wybryki u nas w pokoju w Przyjezierzu jak wygłupialiśmy się jak małe dzieci)
Tak wiem, że jesteśmy dorośli no prawie dorośli ... ale w każdym jest troche z dziecka i czasem trzeba oddetchnąć od tych wszytskich problemów, trudne jest to nie raz, ale dlatego mamy siebie.
Uwierz dzień w którym Cię poznałem jest najszczęsliwszym dniem, ale jak mam nazwać dzień w którym w końcu zaczeliśmy być razem, albo ten dzień w Przyjezierzu ? musiałbym go nazwać super, hiper szczęśliwym.
Od kiedy jesteśmy razem moja dusza i cały ja płone szczęściem. Tylko czasem tego nie okazuje, czasem się denerwuje i złoszcze, ale wiesz dobrze że i tak mi przejdzie bo przypomne sobie że mam CIEBIE ! Kogoś kogo kocham najmocniej w swoim życiu.
Nie dał bym Cię nikomu skrzywdzić i dlatego czasem się martwie dość przesadnie, ale musisz to zrozumieć.
Czasem chce zbyt dobrze dla Ciebie to też musisz mi wybaczyć.
Czasem pytam czy czegoś nie potrzebujesz i czy czegoś nie chcesz namolnie ale to też musisz mi wybaczyć.
Jest wiele takich spraw sama mi mówiłaś, ale zrozum kocham Cię jak nikogo nigdy nie kochałem i chce żebyś była szczęśliwa i chce abyś miała wszystko czego potrzebujesz. Jesteś moją Księżniczką ... zrozum to proszę ...
Kocham Cię za wszystko:
za te Twoje minki
za ten uśmiech
za naturalność
za urodę
za charakter
za optymizm do życia
za chęci poznawania nowych ludzi (jestem zazdrosny troszkę, a może nawet bardziej ale to mi i tak zawsze przechodzi)
za wszystko ..
ale najbardziej chyba za to że mnie pokochałaś ... za to że Księżniczka, Dziewczyna moich marzeń pokochała zwykłego chłopczyka z marzeniami ... marzeniami bycia z kimś takim jak Ty. Byłem głupi że tak długo się tego broniłem teraz tego żałuje, ale mam nadzieje że to odrobimy ...
Bolą mnie strasznie: sprzeczki z Tobą w sumie o byle co (jestem zbyt nerwowy, ale ja nie potrafie się gniewać na Ciebie dłużej niż trwa nasza rozmowa bo po tem mam wyżuty sumienia ...), to że czasem jesteś smutna, to że czasem coś Cię boli albo jest Ci źle... Boli mnie to bo nie chce żeby tak było.
Chce dla Ciebie tylko szczęścia.
Chce już razem mieszkać z Tobą, budzić się przy Tobie i kłaść się razem z Tobą.
Chciałbym małą niunie ...
To są moje marzenia ...
wierze w nie i do nich dąrze ale każda kłotnia zabija mnie powoli ... zabija całą nadzieję ... i trace chęci na co kolwiek ...
NIE CHCE JUŻ TEGO CHCE ABY BYŁO DOBRZE I TYLKO DOBRZE TAK JAK W NASZYCH PLANACH ... !
Kochanie wybacz mi moje błedy nie jestem idealny ale kocham Cię całym moim serduszkiem.
Ono należy tylko do Ciebie.
KOCHAM CIĘ :***
przepraszam, że tak nie zgrabnie napisałem ale nie jestem poetą, starałem się jak najładniej, włożyłem w to całe swoje kochające serduszko :****
P.S.
pamiętasz moje łzy szczęscia w Przyjezierzu w ten pamiętny dzień ?
teraz jak to pisze leci mniej takich łez, leci więcej tych smutnych ...