Cześć :))
No więc nasze ukochane wakacje, właśnie dzisiaj się kończą.
A ja tak nie chcę :< to nie tak miało się skończyć, nie tu, nie teraz.
Powinno być lepiej, chociaż było mega zajebiście, tyle wspomnień, tego wszystkiego, a teraz to się kończy.
Dlaczego? Bo ktoś sobie tak wymyślił? Bo komuś się to spodobało?
Może i zatęskniłam za moją klasą, chociaż w sumie widziałam wszystkich tych, których chciałam widzieć, więc po co szkoła?
Oceny, sprwdziany, kartkówki, nauczyciele?
Tak, tak, może dramatyzuję w końcu nowa szkoła, nowa klasa i nowi nauczyciele, no ale jakoś to będzie.
Przeżyję, przecież muszę, a z resztą będzie Karo ze mną siedzieć a Gaba z Kinią w innych klasach, no ale od czego są przerwy?
Jeszcze Klaudia, Dominika więc nie będzie aż tak koszmarnie, w końcu 13 osób z starej klasy idzie xD
W sumie cieszę się ale nie chce żeby to wszystko się kończyło, te wakacje i wspomnienia.
Aż się ryczeć chce :< ale trzeba się pogodzić z tym wszystkim i iść na przód z głową podniesioną do góry :))
Chcę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób uczynili ten czas tak wpaniałym.
Kocham was ;**
Tyle tego, teraz mi tak jakoś lepiej
paa:))