Czasem jednak trzeba pozwolić odejść...
Wychodząc czujesz przyjemny wiatr,
muskający twarz
stara się wyrwać włosy z objęć kitki,
aż w końcu sama pozwalasz im aby je porwał,
wtedy mrzawka ostudza zdenerwowanie,
a muzyka sprawia, ze znów się uśmiechasz...
Tak po prostu
i dlaczego nie wychodzić?
nawet jak pada?