Chyba się trochę ogarnęłam, nie sądzicie?
Nie chodzę już wszędzie smutna, nie piję cappucino w zatrważających ilościach...
Oczywiście, martwię się, CHOLERNIE SIĘ MARTWIĘ, ale jest trochę lepiej.
Trzymam się!
Pragnę przeżyć każdy dzień
i do końca wyśnić noce,
jak to zrobię - moja rzecz,
strach przegonię precz.
Dzisiaj w głowie alarm dzwoni,
pędzi tłum, biegnę w drugą stronę,
nie wchodź tu, ratuj siebie sam,
wiem co robię - spójrz.
To mój pożar!
To ja! Płonę!
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam