Aniele mój, szukałam Cię,
kiedy szczęście porwał wiatr,
Gdy złe słowa splotły sieć,
nikt nie słyszał serca skarg,
Mój świat umierał w snach,
myśli wrogiem stały się,
Moje serce lustrem jest
i ciągle jeszcze szuka sił by wybaczyć.
Tyle nieotartych łez
zanim los przytulił mnie,
Tyle pustych dni
nim uwolniłam się z tamtych chwil,
Każdy dzień oddala gniew,
bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona.
Aniele mój
Ty wiedziałeś i cierpiałeś tak jak ja,
Przyrzekam Ci więc,
że każdy mój dzień
będzie światłem tych którzy zgubią się!