tuptuptup

(od lewej: Ty, bałwan, ja(bałwan) )

Już mówię co jest powodem mojego 'włamiku' w czasie gdy powinienem robić eko. Chciałem Ciebie przeprosić, za momenty w których moje zachowanie, teksty, gesty w żadnen sposób nie odzwierciedlają tego jaki chcę być, lub w kierunku jakiego siebie dąrzę. 

Dobrze wiesz, że chciałbym być idealnym chłopakiem a kiedyś mężem i ojcem. Chciałbym już teraz mieć te cechy, dopracowywać je, dopracowywać siebie. Czasem jednak są chwile, w których wszystko bierze w łeb, jedno słowo, zdanie, jedna chwila głupoty. 

Wiesz, czasem gdy przemyślę co chcę powiedzieć, zastanowię się, to wychodzi pięknie, mądrze, wspaniale. Ale są momenty kiedy nie myślę, rzucam byle co, byle coś rzucić. Nie ważne czy obrażę adresata mojej wypowiedzi, myślę tylko o adresacie. Wtedy to co mówię nie ma aż takiego znaczenia, bo to tylko on, ona. 

Jednak słowa mają dla mnie wartość, przywiązuję wielką wagę do tego co mówię. Przywiązuję wagę do słów kierowanych w Twoją stronę. Wszystko co mówię Tobie, ma jedno znaczenie, gdy mówię 'kocham' to znaczy że kocham, gdy mówię że chcę coś zrobić to chcę to zrobić, z Tobą, dla Ciebie. Jednak w kierunku innych ludzi czasem rzucam słowa nie myśląc czy ich urażę, tym bardziej nie zastanawiając się czy ludzie który to usłyszą/przeczytają poczują się dotknięci. Przepraszam. 

Kocham Ciebie, jedyną, całym sercem. Przy Tobie jedynej jestem sobą w 100%, przy innych też jestem sobą, lecz nie w pełni. Mówię o tym żebyś wiedziała że jeżeli przy innych / wobec innych zachowuję się inaczej niż przy Tobie / wobec Ciebie, to dlatego że nie czuję komfortu bycia sobą w pełni, przy nich. Ty znasz mnie całego, przed nimi chronię niektóre częsci siebie. 

Jestem tylko głupiutkim misiem o małym rozumku ...

"Myślenie boli, ale z czasem można się przyzwyczaić." 

Kochaj mnie, w chwilach głupoty, upominaj. Pomagaj mi wyzbyć się tych głupich tekstów, głupich rzeczy które wprowadzają mnie w mentalny regres z powodu którego dopiero po czasie robi mi się głupio. Kochaj <3 


A teraz śpij sobie spokojnie, śnij słodziutko, i pamiętaj że ja Ciebie kocham, zawsze, niezmiennie, całym serduchem które bije we mnie. 


Aktualne marzenie: położyć się przy Tobie, jak to zwykliśmy robić w naszej prywatności, leżąc w ciszy, spoglądać w Twoje oczy, zaglądać tam do środka, zagłębić się w tych pięknych oczach. Bez zbędnych słów, które mogłyby nieproszone popsuć całą amosferę. Zamiast słów używać oczu, dotyku, mimiki i bicia naszych serc do komunikacji. Tylko Ty, ja, cisza i nasze ciała. Zero słów.