Dzisiaj już w domu. 8 godzin pociągiem było straszne, a zapowiada się więcej takich podróży.
Od dwóch godzin robię już pieczątkowe wkładki do woreczków na Jarmark Dominikański, wieczoram dokończę swoje nowe logo. Domena kupiona, ale na zrobienie strony nie mam czasu i zabiorę się za to z chłopakiem we wrześniu :)
Wczoraj połknęłam "Grywalizację" Tkaczyka. Jeżeli jesteście zainteresowani chwytami marketingowymi to szczerze polecam, ale można również znaleźć tam inspiracje do uprzyjemnienia rutynowych zadań :)