nie ma to jak medytacja ^^ oj brat xD
<no dobra z zeszłego roku, ale pomińmy ten fakt :P >
nie sądziłam, że aż tak się od kompa odzwyczaje.
heh, odkryłam, że moge bez niego żyć.
A ta krótka wizyta to z powodu braku chęci rozpakowywania się ;]
czy odpoczęłam? hm.
poczytałam.
poleżałam.
pojeździłam.
pooglądałam.
popływałam.
(no dobra. na materacu x))
ale chyba nie do końca odpoczęłam.
ciągle brzęczący nad uchem starsi nie są opcją przyjemną.
ładna pogoda była, choć prażące słońce nie sprzyja wypoczęciu.
wracając z plaży po paru przeleżanych godzinach
(bo ile można siedzieć w słynącym ze swojej temperatury Bałtyku)
jest się cholernie zmęczonym.
no i jeszcze potem wizja na jazdę rowerową.
wracasz wykończony.
nie zmienia to oczywiście tego, że kocham słońce ;DD
luubie aktywny wypoczynek ;)
ale nie przy 30-stopniowym skwarze ;]
i u Martolinki byłam ;)
pozdrawiam ;*
ale już wróciłam.
i licze na pare osób, że mnie nie pozostawią na pastwę losu ;]
bo ja tez im nie pozwole sie nudzić ;PP
Pozdrawiam ;**
____________________________________________
'Gdy coś zaczyna wydawać się oczywiste,
wtedy watpliwości walą jak grom z jasnego nieba.'