Mój koń jak zwykle uwalony,ale to norma u Niego :).
Kurde dziś znów rano dostałam telefon że Pastel uciekł i mam natychmiast przyjechać na stajnie ;/,wkurzyłam się na Niego jak nigdy...
ale już mi przeszło bo naszczęście nic nie narozrabiał jak ostatnio.
Jutro do Niego jadę i niech się wyszaleje mój konik bo ma za dużo energi ostatnio ! xD,a jak będzie tak gorocą to pójdziemy na staw się wykąpać bo co innego robić w taki upał :).
Wciąż do Mnie nie dociera to że On jest tylko Mój <3,
jestem szczęśliwa że mam takiego zajebistego konia :)
ale i tak w to nie wierze jakoś haha i nie wiem czemu ?
dziwna jestem :).