No dzień pełen wrażeńń...
.Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmwić, że życie jest prbą
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie
Kiedy odchodzą szybko ci, ktrzy żyli tak niewinnie
Co boli? to, że musisz tkwić bezczynnie
Faktw niewoli w wiecznym memento mori
Wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich
Twarze z przeszłości, duchy, ktrych nie chcę wygonić.
.Starałam się chciałam dobrze lecz sam widzisz
Czas leczy rany dasz sobie rade przejdzie ci
Znajdziesz inną przecież i ona będzie tym kimś
Nie muszę ci tłumaczyć zobaczysz sama w trakcie
Zobaczysz jak wygląda ta druga strona lustra
Nie ciekawie tyle zdradzę a tego nie wyrwnasz
Mija czas a ty dalej walczysz o coś co jest nie możliwe za żadne skarby
O powrt do chwil ktre trafią do muzeum
Miłość z życia wzięta leci do historii dziejw
Tam znajdzie miejsce wśrd fałszywych pragnień
Wymazała się znajomość rozsypała nagle
Tylko my i to silne uczucie
Mogło tak być lecz teraz już nie.
.Nie możesz pjść daleko ale możesz zawsze marzyć
Życzę Ci możliwości i życzenia ktre możesz spełnić
Nie martwisz się trzymaniem się mocno?
Obiecuje tobie przyjdę tam pewnego dnia.
.Ty wciąż czekałeś ja się dalej pogrążałam
potem już za poźno a ja naprawdę kochałam
I never want to see you unhappy/Nigdy nie chciałam zobaczyć cię smutnego
I thought you'd want the same for me/Myślałam że chcesz tego samego dla mnie.
<wow - wtajemniczeni wiedzą oco chodzii> ahh... paźź...;p...