smallgalleryofmyheart Zdjęcie jest świetnie wybrane do wpisu.
Wpis jest świetnie wybrany do zdjęcia.
Proszenie o pomoc to trudna sprawa...szczególnie, gdy ktoś (np. ja) unosi się dumą...
~zagubionamarzycielka Dobrze, masz racje, nie wiem czy ktos moze mi pomoc. Nie wiem, bo nie chce sie dowiedziec. Nie chce sie dowiedziec, bo nie szukam pomocy. Nie szukam pomocy, bo nie sadze, zeby to mialo sens....
Nie musisz przepraszac, wiem, ze masz dobre intencje i przyznam, ze juz mi troche pomogles. Dziekuje (po raz nie wiem juz ktory, chyba nigdy Ci sie nie 'wydziekuje').
Dobrej nocy, przyjemnej pracy albo kolorowych snow.
Do 'zobaczenia' przy nastepnej notce.
~zagubionamarzycielka nie przejmuj sie, kazdemu czasem wpadnie jakas literowka, wiem, ze 'recznie' bys tego nie napisal. :)
w takim razie ciesze sie, ze spisz, a jesli chodzi o nadrabianie zaleglosci to uwazam, ze tym bardziej nie bede Ci przeszkadzac i dreczyc po nocy. :)
~zagubionamarzycielka czyli jednak nie zamierzasz spac... niedobrze... musisz zrozumiec, ze to nie jest fajne... nic pozytywnego Ci z tego nie przyjdzie, uwierz mi.
a co do ogladalnosci bloga... do mnie tez przez pierwsze pol roku nikt nie zagladal... to ja komentowalam innym zmuszajac ich do jakiejs odpowiedzi albo nawet zapisania na liscie znajomych po prawej stronie... poza tym 'nie liczy sie ilosc, a jakosc'.
~zagubionamarzycielka a co do 'bycia nienormalnym'...wiem, uzylam nieodpowiedniego sformulowania, powinnam powiedziec 'mam nasrane w glowie' albo... nie wiem co 'albo', ale mysle, ze Ty wiesz o co mi chodzi.
pijana aaa micha ucieszona cale zycie, tak na zewnatrz ;) nawet jezeli czasem z zupelnie wstretnych i niesympatycznych powodow, no ale.. to przez moich wyimaginowanych przyjaciol na pewno!
~zagubionamarzycielka i ta notka ma byc do mnie, tak? ;)
wow! dziekuje za ten wielki, ogromy zaszczyt :) nie zapomne tego do konca zycia... wow...ale ze mnie szczesciara ;D
heh, dosyc tego zapatrzenia w siebie i samouwielbienia;)
poprzedniczka mowi, ze malo kto chce pomoc, ja mysle, ze malo kto umie pomoc, a jeszcze mniej ludzi potrafi prosic o pomoc... i ja do tej waskiej grupy nie naleze. zycze dobrej nocki i mam nadzieje, ze dzis sie wyspisz (wciaz martwi mnie Twoja niechec do snu z poprzednich notek), a ja ide poszukac jakiesj dobrej ksiazki albo plyty (tak, jestem glupia i slucham jeszcze muzyki z plyt ;p)
pijana uogolnianie jest strasznie zle i niemadre, ale musze przyznac ci racje. ja sama, gdy mam raczej zly dzien, z powodow jakichkolwiek wole to chowac w sobie, chociaz to tez jest podobno zle.
plus generalnie zawsze nalewac sobie wiecej do szklanki, zeby potem nie jeczec, ze w polowie pusta. a dla pesymistow inkwizytornia.