Dnia dzisiaj robię Martynce tzw. włama or wuama. jak kto woli.
deszcz, deszcz, deszcz wywołajmy wszyscy deszcz. niech nie będzie tak gorąco.
no a tak chciałam dodać, że mam głupawkę. straszną głupawkę. jest gorąco i wypala mi mózg.
ale są wakacje i nie muszę myśleć za dużo.
Pies domowy udomowiona forma wilka szarego, ssaka drapieżnego z rodziny psowatych (Canidae), powszechnie uznana za odrębny gatunek opisywany pod synonimicznymi nazwami Canis lupus familiaris lub Canis familiaris.
hehe, tak na ożywienie umysłu.
a jakbym tak porwała Martynkę i uciekła z nią na księżyc. stałabyś się Mała moją zakłądniczką i nikt by nie mógł Cię znaleźć. ale miałabyś dobrze a nawet wspaniale .
dużo nutelli i coli i fajek jak palisz. no straszne elegancko by było . no i byś mnie w sukience widziałą.
taki tam chill , no i muszę kiedyś Ciebie zobaczyć na lajfie bo to fajnie mieć takiego kogoś jak Ty.
tak wporzo ziomek ładny .
czadowy, megaśny or słitaśny.
a teraz zmiana, słońce , słońce wiozę wam cudowne słońce.
jadę sobie na wakacje już w środę i jutro dostanę nowy rushoffy zegarek. jaki bajer.
i no w ogóle jesteś bosko boska i nieziemsko nieziemska i fajnie fajna i kocham koty ;d
aj, cwaj , draj buzi mi daj ;*
ucałuj się ode mnie .
cześć wszystkim ;-)