*Witam* .
Czasami, gdy człowiek dochodzi do celu- upada, traci ostatnie siły, traci to wszystko,
co miał, mógł mieć { na starcie }
nie wiem , co mam myśleć, robić, kogo {czego} słuchać ... ? Jeszcze ta głupia muzyka , szlag !
Jutro kościół = ostatni dzień woolny i znowu wracamy do szkolnej codzienności.
Lubimy dzwonić do ludzi i mówić że byliśmy na coś umówieni { + Jagielońska 34 i ta noc w Paryżu , niezapomniana. }
Jesteśmy przykre ;D
{ w teorii jak i w praktyce mam dość i stałam się Pietruszką. }