Niby ćwiczę. Nie było tygodnia bez ćwiczeń, nie był tygodnia bez alkoholu ostatnio. Wino, shoty, piwo, wino... A odwagi brak by wstawić tu swoje zdjęcie, bo zapał zaczyna mijać. Tygodniu 6, będziesz taki niełaskawy dla mnie jak piąty?
Komentarze
5274 najwazniejsze, ze sie ruszasz :) motywacja wroci, nie wolno sie tylko poddawac :)