Frozen inside,
Without your touch,
Without your love darling..
W ogóle i szczególe znów mi siadło. A było w miarę dobrze. I chuj, stare sprawy wróciły do mnie niczym bumerang rzucony przez okno. Pieprzone wspomnienia, które są dla mnie tak cenne ale też bolesne.
Rozpierdol w środku, brat wyjeżdża na dwa miesiące i będzie mi Go kurewsko brakować.
To wszystko naprawdę przestaje mnie już bawić.