Dodano: 11 GRUDNIA 2011
Élan vital!
"...kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze"
KAWA Z CYNAMONEM,
HERBATA Z MIODEM I CYTRYNKĄ,
MANDARYNKI I GOŹDZIKI,
GRZANE WINO I PIERNIKI =)
świąątecznie.
Komentarze
~dddddd
Poprawka do tego co pisałem poniżej - niemożliwe i niewłaściwego pisze się razem!!! Wyszło w ten sposób, bo pisałem szybko - chciałem zrobić Tobie niespodziankę i pisałem, gdy byłaś w łazience, byś odczytała to po kilku dniach. Było to przedwczoraj, w ten cudowny nasz wspólny weekend. Jeden z setki takich weekendów, gdzie nie musimy mieć żadnych planów - po prostu siedzimy obok siebie, rozmawiamy, mamy rozrywkę z niczego - z tego że "wszystkie foczki klaszczą", że "jesteś jedynką", że ten dywan nadaje się jako łóżko i stół śniadaniowy... Wystarczy, że jesteś obok. ... to w pełni wystarczy... :*
19/12/2011 23:47:33
~jaaaaaaaa
Kocham to ! Każdą herbatkę i kawkę wypitą z Tobą.
W końcu... Mój pierwszy komentarz w Twoim profilu.
Tyle umiejętnie schowanych, zakamuflowanych przemyśleń, cierpień, bólu ubranych w słowa, które ja i może kilka bliskich Ci osób rozumie, pisane tutaj - gdzie nigdy nie wchodziłem, bo nie wiedziałem że masz photoblog... Pamiętasz jak było rok temu? Nic nie było, pierwsze cześć, pierwsze "a masz ze 2 godziny, bo mam długą historię do opowiedzenia". Niby nie możliwe, a jednak - marzenia się spełniają. ... Kocham Cię... Jeszcze dziś bez podpisu, choć przecież nie ma w tym żadnego grzechu, niczego nie właściwego, postąpiliśmy bardzo uczciwie i moralnie, czego dziś wielu ludziom brakuje. Mamy czyste sumienie, ale OK - dziś bez podpisu, "jutro" wykrzyczę to całemu światu ... że kocham Cię na życie!
W końcu... Mój pierwszy komentarz w Twoim profilu.
Tyle umiejętnie schowanych, zakamuflowanych przemyśleń, cierpień, bólu ubranych w słowa, które ja i może kilka bliskich Ci osób rozumie, pisane tutaj - gdzie nigdy nie wchodziłem, bo nie wiedziałem że masz photoblog... Pamiętasz jak było rok temu? Nic nie było, pierwsze cześć, pierwsze "a masz ze 2 godziny, bo mam długą historię do opowiedzenia". Niby nie możliwe, a jednak - marzenia się spełniają. ... Kocham Cię... Jeszcze dziś bez podpisu, choć przecież nie ma w tym żadnego grzechu, niczego nie właściwego, postąpiliśmy bardzo uczciwie i moralnie, czego dziś wielu ludziom brakuje. Mamy czyste sumienie, ale OK - dziś bez podpisu, "jutro" wykrzyczę to całemu światu ... że kocham Cię na życie!
17/12/2011 12:49:51
