photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 KWIETNIA 2011

urocza 10-latka ktora jako jedna z niewielu dziewczyn w jej wieku była w miare normalna..

a widzialam ja jeszcze wczoraj... ok godziny 13 Zbiegała ze schodów... szczesliwa usmiechnieta czekała na swojego mlodszego brata... mozliwe ze biegła na działke.. albo jak szřa z siostra do sklepu... i tlumaczyla jej nie znane jej slowo... głupie mysli chodza po głowie... taki jakby szok... dziwna swiadomosc ... za kazdym razem robi mi sie tak samo goraco jak o tym pomysle... i te same mysli ... wielka tragedia... a tak pomyslec tak jak by to był ktos bliski.? mowiac o osobach z tej samej ulicy... Ela.? Magda.? jak by to było.? co by sie wtedy działo.? nie wyobrazam sobie tego co bym mogła wtedy czuć. Tak samo nie moge sobie wyobrazic co moga czuc rodzice, rodzenstwo, babcia... zastanawiam sie co do przyszłosci jej rodzenstwa. Wyobrazam sobie co bedzie za pare lat gdy beda opowiadac ze mieli kiedys starsza siostre ale nie pamietaja jej za bardzo bo przeciez maja dopiero jakies 3 4 5 lat.? a kto z nas pamieta co bylo jak bylismy w tym wieku.? no tak... NIKT... ciekawa jestem czy beda opowiadac o tym z jakims zalem czy z czysta obojetnoscia... czy za kazdym razem beda czuc ból i tesknote czy zupelna pustke... fakt faktem duzo z nia nie rozmawialam... ale samo to ze miala 10 lat daje niezly szok i duzo do myslenia...

 

Majka [*]

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika tiem.