Kruszek Nieba

Jest taka osoba, której zawdzięczam tak wiele mimo wszystko. Łączy nas tak wiele, często się ze sobą zgadzamy, czasem kłócimy. Dlaczego? Zauważamy różnicę między naszymi charakterami, martwimy się o siebie, wymagamy zbyt wiele od siebie, czasem wymagamay od siebie zbyt mało, mamy swój zły dzeń. I mimo to potrafimy się zrozumiec. On potrafi zrozumiec mnie, a świadomośc,że zawsze mogę powiedziec mu o wszystkim jest niesamowita. Dopiero przy nim poznałam to uczucie, kiedy zrzuca się częśc ciężaru ze swojego serca. Kiedy czuje się pełne wsparcie. Nie wyobrażam sobie kolejnego dnia bez rozmowy z nim. Kocham czytac tego sms , kiedy się budzę,w której treści pyta czy śpię. Kocham, bo wiem,że napisała to osoba tak wyjątkowa, która jest dla mnie taką najjaśniejszą gwiazdką na niebie, bez której inne by nie błyszczały. To on każdego dnia otwiera przede mną na nowo drzwi do lepszego świata. A jakie byłoby życie bez niego ? Bez wszelkich barw uczuc, bezj jakiegokolwiek wyrazu. Szare, nijakie i beznadziejne. I miałam okazję się już o tym przekonac. Teraz, kiedy obdarzyłam go pełnym zaufaniem nie potrafiłabym zwinąc go i schowac w sobie, czekając na kogoś komu znów mogłabym je podarowac. Uwielbiam go szantażowac, uwielbiam się z nim droczyc, uwielbiam rozmowy z nim, uwielbiam nasze wspólne plany na daleką przyszłośc. Uwielbiam go całego. Takiego jakim jest. Nieodwołalnie zakochałam się w nieznośnym gówniarzu, który jest tak kochany, troskliwy i zabawny,że czołg miażdżą mi brzuch na samą myśl o nim.

A co zaskakuje mnie najbardziej? Zna mój największy kompleks. Widzi,że na tym zdjęciu mój nos przypomina ziemniaka, moje włosy są nieamowicie zniszczone, widzi ,że wyglądam myszowato.A jednak to zdjęcie jest jego 2 ulubionym.

Wie,że spędzam mnóstwo czasu przy tym, aby wyglądac jak najlepiej. Wie,że jestem dziewczyną, która lubi komplementy, jednak na każdy z nich zaprzeczy, bo ma zbyt niską samoocene. Wie,że dowartościowywuje mnie tym,że na okragło duka,że jestem ładna.

Wie, że każde zdjęcie robie z myślą o nim, wie,że jestem wredna, pyskata, wybuchowa i nieposłuszna. Wie,że nie mam łatwego charakteru, wie,że jestem silna, wie,że trzymając się ostatniej nitki z liny dałabym radę wejśc wyżej. A jednak ciągle przy mnie jest. Wspiera mnie, troszczy się o mnie, wysłuchuje mnie. Kocha mnie.
Uwielbiam mówic do niego misiu, uwielbiam się z nim śmiac, uwielbiam grac z nim w bilarda i nad życie kocham 7 lipca. Nasz Dzień Dobroci Dla Zwierząt. Już nedługo nasza rocznica. I aż trudno uwierzyc,że to już,że to tyle czasu upłynęło. A jednak . Wytrzymał ze mną rok. Już niebawem rok.
A to wszystko mieści się w dwóch 9- literowych słowach. KOCHAM CIĘ. bo one właśnie tak wiele znaczą...


KOCHAM CIĘ & O NIEJ DLA NIEJ